Rozalię zgilotynowano 30 czerwca 1794 roku, a córkę odesłano ojcu do Polski.
blog poświęcony mojej ukochanej epoce- rokoko, stylowi retro, fascynującym biografiom mniej lub bardziej sławnych osób, refleksjom na temat różnych książek związanych z tematyką bloga.
piÄ…tek, 16 grudnia 2011
Rozalia z Chodkiewiczów Lubomirska. Polska ofiara rewolucji Francuskiej.
Rozalia Lubomirska urodziła się u 1768 roku w Czarnobylu. Jako dziewiętnastolatka poślubiła kasztelana kijowskiego Aleksandra Lubomirskiego. Po roku urodziła córkę Aleksandrę. Mieszkała głównie w Warszawie lub za granicą. Często przebywała w Wersalu i dworze książąt orleańskich. Utrzymywała przyjazne kontakty z powiernicą Królowej Marii Antoniny księżną de Lamballe i odsuniętą od dworu królewskiego po śmierci Ludwika XV Hrabiną du Barry. I to właśnie listy do hrabiny przypieczętowały los Rozalii, w których współczuła Królowej i potępiała zezwierzęconych rewolucjonistów. Rozalię pojmano wraz z jej kilkuletnia córeczką w kwietniu 1794 roku. Zarzucono jej spisek oraz oskarżono o utrzymywanie kontaktów z osobami z otoczenia Rodziny Królewskiej. Poza tym była arystokratką, a jak wiadomo jakobini nawoływali do krwawej rozprawy z arystokracją. O ich uwolnienie zabiegało wielu polskich dyplomatów, a nawet Tadeusz Kościuszko.
Rozalię zgilotynowano 30 czerwca 1794 roku, a córkę odesłano ojcu do Polski.
Wielokrotnie po śmierci Rozalii powielano wcześniejsze portrety. ten pochodzi z ok. 1796 roku. Portretowała ją również Anna Rajecka, bywalczyni obiadów czwartkowych, domniemana córka Stanisława Poniatowskiego. W 1788 roku poślubiła francuskiego arystokratę i miniaturzystę, w związku z czym zdecydowała się zamieszkać w Paryżu. Podczas rewolucji ukrywała się wraz z mężem w Clermont- Ferrand. Po latach terroru wrócili do Paryża. Zmarła w 1832 roku. Pod koniec życia straciła wzrok.
Anna Rajecka ,,Dziewczyna z gołąbkiem" alegoria utraconej niewinności.
Rozalię zgilotynowano 30 czerwca 1794 roku, a córkę odesłano ojcu do Polski.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz